» Blog » Woje Miodomira (2)
26-08-2013 14:27

Woje Miodomira (2)

W działach: Woje Miodomira, rpg, bzdury | Odsłony: 289

Dziś coś z zupełnie innej beczki, a mianowicie parę słów o Wojach Miodomira. 

Z rzutem oka z Bolkowej Wieży na świat gry możecie zapoznać się na blogu zewnętrznym, a dziś parę słów więcej czym właściwie ma być ta gra. Otóż Woje Miodomira to drugie polskie słowiańskie fantasy, i pierwsze polskie fantasy opolskie. Rzecz dzieje się w totalnie ahistorycznym grodzie mocno około 1000 roku, a gracze tworzą drużynę wojów księcia Miodomira, biorącą udział w przeróżnych wydarzeniach toczących się w księstwie i okolicach.

Całość oparta jest na prostej mechanice. Klasyczny układ Kronikarz - Woje, prawie żadnych indiewynalazków, Wykorzystywane są jedynie dwie kostki k6, a karta postaci mieści się na połowie kartki. Woje Miodomira to przy tym granie serialowe, kolejne odcinki kreskówki toczącej się w kręgu tej samej miejscówki w której oprócz stałych elementów istniej mnóstwo białych plam do swobodnego wypełnienia, a po nawet najburzliwszych wydarzeniach wszystko wraca do normy. Kreskówkowość Wojów oznacza również brak brutalności, wszelka przemoc jest mocno umowna i nikt nie ginie. Fajna propozycja dla początkujących i odpowiednia dla dzieci.

Objętość niewielka - na razie rzutonainicjatywna. Trashedition bez wysiepanych grafik. Premiera? Jak najszybciej. Numerowana limitka w princie. Z isbeenem i wogle. A co.

Komentarze


gacoperz
   
Ocena:
0
3- za dobre chęci. Mam nadzieję, że gra jest lepiej napisana, niż promowana. Powodzenia!
26-08-2013 17:06
KFC
   
Ocena:
+1
Jako recenzenta pracy zgłaszam zigzaka posiada on odpowiednie kwalifikacje oraz wykształcenie predystynujące go idealnie do tej poważnej roli.
26-08-2013 17:29
Tyldodymomen
   
Ocena:
0
No i najważniejsze - po co to, skoro jest Warhammer?
26-08-2013 17:33
sil
   
Ocena:
+3
@G - dzięki, ale bym takiej nadziei nie pokładał
@K - a czy zigzak posiada wystarczającą reputację autorską aby ewentualnie pobrać materiał do recenzji?
@T - aby początkujący mieli się na czym się nauczyć godnie Go doświadczać.
26-08-2013 17:52
KFC
   
Ocena:
+1
@S

oto jest pytanie...
26-08-2013 18:45
Z Enterprise
   
Ocena:
0
Niestety nie posiadam takowej reputacji, W związku z tym pozostaje ci silu tylko wyprawa do Muzeum Śląska Opolskiego w celu nabycia odpowiedniej wiedzy, wycieczka na Wieżę Piastowską i własnoręczne wykopaliska na Ostrówku w poszukiwaniu legendarnej opolskiej fortecy łużyckiej, najlepiej tam, gdzie dziś stoi Amfiteatr. Oczywiście gdybyś chciał rozwinąć swój setting o smoki, polecam wycieczkę do Krasiejowa ;)
Bardzo ahistorycznie możesz też wybrać się do skansenu bierkowickiego, gdzie niegdyś można było spotkać prawdziwych Rycerzy Ziemi Opolskiej. Dziś stoją tam już tylko tirówki, ale ahistoryczny zapach sielskiej wsi pozostał. :)
Bacz jednak, bo moje porady mogą być niekompetentne - nie mam wszak odpowiedniego polter levelu by się znać.
27-08-2013 19:21
Z Enterprise
   
Ocena:
0
I jeszcze pomysły - Celtowie z ziemi głubczyckiej jako Dziwni Ludzie Wzgórz (Tułata Danonki), Zlate Hory jako mało zbadane Eldorado pełne złych Prudniczan no i wspomniany wyżej Smok Krasiej - ot tak, dla funu.
Jezioro Srebrne występujące jako opolski przystanek sieci teleportów Pani z Jeziora :)
27-08-2013 19:38
sil
   
Ocena:
0
Owszem, wszędzie tam byłem, zapuściłem nawet kwerendę do studni św. Wojciecha. Ale dzięki za przypomnienie Krasiejowa, a przy okazji właśnie narodziła się Zielona Pani z Jeziora. A co do rycerzy, to daj se pozor na to: http://www.youtube.com/watch?v=uZym09uiiGo :)

Edit: o Pani z Jeziora (chociaż innego) jednocześnie napisaliśmy :) , a o Zlatych Horach już wcześniej myślałem.
27-08-2013 19:50
Z Enterprise
   
Ocena:
0
A może jakiś czeski władyka będący przyjacielem/konkurentem Miodomira? Mógłby się nazywać Bramborak, a jego córka - Hranolka (jak będziecie w Czechach, sprawdźcie kartę dań) :)
Nie zapominajmy też o pobliskim Liczyrzepie w Kotlinie Kłodzkiej, zbójcerzach bursztynowych na Bramie Morawskiej, magicznych wodach Teplic... ech, region bogaty w fantastykę, nie dziwne że Sapkowski swoją trylgię husycką zrobił w okolicy.
Dobry pomysł miałeś, silu.

edit:
BTW, jeśli jeszcze nie znasz, oblukaj sobie to:
http://opolskie.regiopedia.pl/kategoria/kultura/podania-i-legendy

Warto też zwrócić uwagę na dwie prastare osady nad Jeziorem Głębinowskim - Nysę i Otmuchów. BTW, nie wiem czemu mi się kołacze po głowie jakaś legenda o nyskiej syrence z Jeziora Głębinowskiego. Nie mogę znaleźć żadnych źródeł. 
27-08-2013 20:42

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.