sil moja stronablogwieści (22)artykuły (9)rankingkolekcjalista życzeńaktualnie gram i czytam » Blog » Świąteczna neuroprzygódka 19-12-2011 13:56 Świąteczna neuroprzygódka W działach: rpg, Neuroshima, scenariusze | Odsłony: 15 Szkicyk przeniesiony na mojego bloga o grach narracyjnych. 8Notka polecana przez: AdamWaskiewicz, de99ial, dzemeuksis, Erpegion, Ifryt, KFC, nerv0 Poleć innym tę notkę Komentarze nerv0 Ocena: +1 O Boże. :) Generalnie całkiem fajna, krótka przygódka. Dziękuję za gwiazdkowy prezent. :) Co prawda fajnie by było wrzucić jeszcze jakieś krótkie wyjaśnienie zdarzeń: czym było płonące coś na horyzoncie. Kim byli elektroniczni żołnierze i czego chcieli od rodziny, oraz czemu Pan Pączek oddał w prezencie swoje uczciwie zrabowane gamble. Klimat jest jednak na tyle zacny, że można to sobie bez wyrzutów sumienia odpuścić i wszystko wymyślić samemu. :) Hoł hoł. :) [pokaż treść] [kto ukrył] 19-12-2011 14:11 38850 Użytkownik niezarejestrowany Ocena: +1 Nerv0, jedno wiemy na pewno - to płonące coś to nie był samolot, bo te nie latają w Neuroshimie :) [pokaż treść] [kto ukrył] 19-12-2011 14:26 de99ial Ocena: +1 Latają, ale na południu ;) Swoją drogą przypomniał mi się scenariusz gwiazdkowy z Molochołajem Matiego, który był w GP ;) [pokaż treść] [kto ukrył] 19-12-2011 15:14 Erpegion Ocena: +1 To płonące coś to pewnie spadający Orbital. Elektryczni żołnierze to jakieś T1000 które przybyły z przeszłości by zabić Wnuka Sary Connor. A Pan Pączek pozbył się tylko skrzyni z plastikowymi bąbkami na choinkę. [pokaż treść] [kto ukrył] 19-12-2011 23:38 381423381428381446381591 Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.